Rada ds. Rynku DM przy Polskim Stowarzyszeniu Marketingu SMB zaleca szczególną ostrożność i apeluje do producentów i dystrybutorów przesyłek bezpośrednich do szczegółowej weryfikacji treści zamawianych materiałów listowych oraz niepodejmowania współpracy z podmiotami, których intencje budzą wątpliwości.
Nieuczciwe podmioty próbują podszywać się pod urzędy oraz firmy dostarczające energię. Z falą działań wątpliwych nie tylko z etycznego, ale przede wszystkim prawnego punktu widzenia zetknęły się firmy z końcem 2019 roku spółki z branży direct mail.
Natężenie negatywnych zjawisk wywołały zmiany prawa. W szczególności konieczność wygenerowania indywidualnych rachunków podatkowych, tzw. mikrorachunków na które od 1 stycznia 2020 r. wpłaca się podatki (PIT, CIT i VAT). Przestępcy uznali, że to znakomita okazja do wyłudzenia zarówno danych osobowych, jak i pieniędzy.
- Ponieważ kanał direct mail postrzegany jest przez odbiorców jako bardzo wiarygodny, obawiamy się kolejnych prób wykorzystania tego kanału komunikacji przez firmy nieetyczne, które są świadome skuteczności komunikatów przesyłanych drogą tradycyjną – mówi Eliza Bajer Manager ds Rynku DM Polskiego Stowarzyszenia Marketingu SMB.
Dlatego Rada ds. Direct Mail przy Polskim Stowarzyszeniu Marketingu SMB apeluje przed pojawiającymi się na rynku zapytaniami ofertowymi dotyczącymi przygotowania i nadania przesyłek listowych o wątpliwej pod względem etycznym i prawnym zawartości. Wskazuje ona na próbę wyłudzenia danych lub pieniędzy np. pod pretekstem dostarczenia rozwiązań ułatwiających rozliczenia podatkowe i ustalenie numeru mikrokonta przedsiębiorcy czy też uzyskania rekompensaty opłat za elektryczność.